Arek Kowalczyk
Piechociński powiedział, że tzw. ustawa łupkowa ma wkrótce pojawić się w Sejmie. "W przyszły czwartek ma zostać "domknięty projekt całościowy, intensyfikujący wydobycie łupków w Polsce" – stwierdził Piechociński.
Tymczasem po tym, jak z poszukiwań gazu łupkowego w Polsce wycofały się Exxon, Talisman i Marathon Oil decyzję taką podjął również włoski koncern energetyczny Eni. Rezygnację z dwóch koncesji potwierdził w rozmowie z IAR rzecznik prasowy ministerstwa środowiska. Paweł Mikusek powiedział: " W wyniku decyzji korporacyjnych Eni nie przedłużyła dwóch z trzech koncesji poszukiwawczych i te uprawnienia wygasły". Dodał również, że Włosi posiadają jedną ważną koncesje w okolicach Elbląga. Mikusek zaznaczył, że nie wiadomo , czy inne firmy będą zainteresowane terenami do poszukiwań gazu wykorzystywanymi dotychczas przez Eni.
Według rozmówców „Pulsu Biznesu” Eni podjęło decyzję m.in. z powodu złych wyników odwiertów i niepewnego otoczenia prawnego.
NIK krytykuje działania resortu
W opublikowanym w tym tygodniu raporcie pokontrolnym Najwyższa Izba Kontroli stawia resortowi środowiska sporo zarzutów. Wśród nich znajduje się m.in. to, że ze znacznym opóźnieniem prowadzono rozpoczęte w 2011 r. prace związane z tworzeniem i nowelizacją prawa dotyczącego poszukiwania i wydobywania węglowodorów, w tym gazu z łupków oraz przepisów w zakresie opodatkowania kontrolowanej działalności. NIK podkreśla w raporcie, że przygotowywane zmiany prawa w tym zakresie zatrzymały się na etapie uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych. Zdaniem NIK dalsze ich przedłużanie może skutkować ograniczeniem przez przedsiębiorców skali prowadzonych bądź planowanych prac geologicznych oraz nakładów inwestycyjnych ponoszonych na taką działalność , a także zmniejszeniem z ich strony zainteresowania poszukiwaniem złóż gazu z łupków w Polsce.
W grudniu 2013 r. Sławomir Brodziński zastąpił na stanowisku Głównego Geologa Kraju Piotra Woźniaka. Ma to przyspieszyć prace nad poszukiwaniem i wydobyciem gazu łupkowego w Polsce. Na razie bowiem najszybciej powstawały regulacje dotyczące podziału wpływów z przyszłego wydobycia.
„Tempo poszukiwań gazu z łupków w ostatnich miesiącach wyraźnie spadło – niepewność regulacyjna oraz ograniczenia natury biurokratycznej niewątpliwie zmniejszyły apetyt firm na dalsze inwestycje. Inwestorzy potrzebują dziś niezwłocznych usprawnień proceduralnych, zapewnienia o bezpieczeństwie inwestycji w długiej perspektywie czasowej i efektywnego dialogu z regulatorami” – powiedział w listopadzie ub.r. Kamlesh Parmar, Prezes Zarządu Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego.
Rząd zrobił wszystko?
Innego zdania jest Janusz Steinhoff. - Jeśli chodzi o gaz łupkowy, to rząd zrobił właściwie wszystko, co do niego należało. Spowodował chociażby to, że wydano ponad 100 koncesji. Reszta jest w rękach inwestorów – mówi w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” Janusz Steinhoff, minister gospodarki w rządzie AWS.